MCK zaprasza seniorów do wspólnego bicia rekordu Guinessa podczas Drums Fusion. Już 28 maja na Hali Immobile Łuczniczka, podczas kolejnej edycji bydgoskiego festiwalu Drums Fusion, zostanie przeprowadzona próba pobicia światowego rekordu Guinessa w "Największej liczbie osób grających na instrumentach z recyklingu jednocześnie".dul. Waldek Posty: 322 Rejestracja: 2011-02-26, 16:13 Lokalizacja: Górny Śląsk! Re: 004 Rekord Guinnessa Śmieszne było odgrywanie dźwięku co godzinę przez Paździocha i 'Pobiłem Guinessa' Grzeczniej proszę ! ~~ bodzio_09321 Paździoch Posty: 491 Rejestracja: 2011-04-19, 13:07 Lokalizacja: Katowice Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: bodzio_09321 » 2011-04-21, 14:00 Super odc najlepsze na końcu jak Waldek pobił Guinnessa albo konkurencja Paździocha w kiblu. Pan jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wie. Kamilovsky Halinka Posty: 199 Rejestracja: 2010-11-06, 18:53 Lokalizacja: Wlkp. Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: Kamilovsky » 2011-04-24, 17:26 Najlepsze momenty: - "Babka żre to mydło, NIE WYPLUWA!" - "No ja bym se pobił tego Guinessa tylko że mnie noga boli" - trąbienie Paździocha - stanie na głowie Edzia i "Panie Paździoch, która godzina?" :DDD - i oczywiście kultowe "Jak to co? Pobiłem Guinessa! " ) 9,5/10! [center]"...panie Paździoch sanepid idzie, chowaj pan te stare parówki..." "...Marian, z kim ty tam znowu pierniczysz?! Zamykaj drzwi bo smród z korytarza do chałupy leci!..."[/center] Pomme Halinka Posty: 182 Rejestracja: 2011-04-21, 23:11 Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: Pomme » 2011-04-24, 18:11 Super odcinek, jestem pewna Kalinovsky, ze babka jadla po prostu kostke sera (zauwazylam, ze cos za miekkie to mydlo, zreszta po co takie poswiecenie straszej osoby) to byly czasy Kamilovsky Halinka Posty: 199 Rejestracja: 2010-11-06, 18:53 Lokalizacja: Wlkp. Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: Kamilovsky » 2011-04-24, 18:22 Ja wiem, że jadła coś seropodobnego. Przytoczyłem tylko cytat z odcinka;) [center]"...panie Paździoch sanepid idzie, chowaj pan te stare parówki..." "...Marian, z kim ty tam znowu pierniczysz?! Zamykaj drzwi bo smród z korytarza do chałupy leci!..."[/center] kamikaze316 Boczek Posty: 291 Rejestracja: 2011-02-26, 21:28 Lokalizacja: Ćwiartki 3/4 Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: kamikaze316 » 2011-05-25, 20:38 Super odcinek jeden z pierwszych i jeden z najlepszych. Genialne bicia rekordów (szczególnie jak babka mydło jadła), teksty i końcowa scena: -Coś ty zrobił debilu jeden?? -No jak to co, pobiłem Guinessa. Waldek jeszcze grał normalnie było widać. Oddaj mi pan moją grzałkę ! GordVadosska Mariolka Posty: 55 Rejestracja: 2011-05-14, 19:53 Lokalizacja: Łódź Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: GordVadosska » 2011-05-27, 04:48 O fakt, końcówka z pretekstem ''No co, pobiłem Guinessa'' była tu genialna I faktycznie. Jedzenie mydła, wzdychanie do Lindy, granie na Tamburynie, siedzenie w kiblu i stanie na głowie. Hahahaa, też mi ^^. No ale przynajmniej wygrała Mariolka i to kolejna niespodzianka że ta postać jest bardzo dobra do naśladowania Szkoda tylko że Waldek nic nie wybrał bo mogło być śmieszniej, no ale z 1000 przysiadów i pompek to ja w życiu nie zrobię. Dostałbym chyba z 1363545... zawałów. Ale tak czy inaczej, odcinek oceniam na 7/10. Pozdrawiam Paju Mariolka Posty: 76 Rejestracja: 2010-04-13, 16:35 Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: Paju » 2011-06-05, 19:04 W sumie taki fajny moment był pod koniec bicia rekordu przez Mariolkę. Edzio powiadamia o tym, że Paździocha wynoszą, a potem nagle zrozumieli, że przecież Mariolka bije rekord Guinessa. Przy tych początkowych odcinkach naśmiałem się więcej, niż przez może cały ostatni/przed ostatni sezon. PS. Ale tak jeszcze a propo tego 'wynoszenia Paździocha', oni wybiegali z Paździochem od praktycznie drzwi Ferdka, chcieli się rozpędzić czy jak? I ciekawe czy Paździoch pod drzwiami [w trakcie wynoszenia] 'przebierał nóżkami', czy jednak był jakiś wózek etc. paździoch91 MODERATOR DEKADY Posty: 3169 Rejestracja: 2009-10-03, 21:45 Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: paździoch91 » 2011-06-05, 19:34 Rewelacyjny odcinek, mnóstwo śmiechu gwarantowane. Najlepsza była ostatnia akcja Waldusia. 10/10 Mam nadzieję, że nigdy nie doczekam 457 odcinka ŚWK. Dan-TuTenCham Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: Dan-TuTenCham » 2011-06-06, 14:34 Nawet niezły odcinek ale wolę "Kiepskich zboczeńców" Nie wiem czemu ale najbardziej mnie rozwalił Edzio, stojący na głowie i w dodatku ten jego śmiech. Dzisiaj taka scena, byłaby nie do pomyślenia(w wykonaniu Pana Smolenia ) A ostatnia scena, to po prostu perełka Ocena ogólna 7,5/10 Brakowało mi Boczka. Lędzic Ferdynand Kiepski Posty: 563 Rejestracja: 2011-01-13, 22:12 Lokalizacja: Bochotnica Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: Lędzic » 2011-06-06, 19:04 Znakomity odcinek. Najlepsze było, jak Edzio spytał Paździocha o godzinę, a temu piwo się wylało. I śmiech listonosza. 9/10. "Helena, chyba mam zawał...!" Dan-TuTenCham Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: Dan-TuTenCham » 2011-06-27, 20:33 lord pisze:to byla katastrofa nic tam nie bylo fajnego zero plusow caly odcinek minus 0/10 dno bodzio_09321 pisze:lord, ty chyba jesteś jedyny co ci się nie podobają stare odcinki. chociaż każdy ma swoje zdanie Ja tam lubię i stare, i nowe odcinki ale żeby tak ocenic ten odcinek, a tak(nasz ukochany) "Łonderpoland" Cytuję Lorada : "nawet fajny odcinek 7/10 to byl bardziej odcinek do rzadu ale moze byc" Rozumiem że są gusta i guściki, rozumiem że można nie lubic pierwszych odcinków ale nie rozumiem, jak można jednocześnie tak nie cierpiec tych początkowych, a zarazem tak dobrze ocenic, jeden z najgorszych odcinków Może Lord, to zakamuflowany Yoka Ostatnio zmieniony 2011-06-27, 20:39 przez Dan-TuTenCham, łącznie zmieniany 1 raz. lord Edzio Listonosz Posty: 27 Rejestracja: 2011-05-04, 21:12 Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: lord » 2011-06-27, 20:44 nie jestem zakamuflowanym yoka poprostu te na poczatku odcinki mi sie nie podobaja bo tam jest wiecej robienia z siebie debili niz cos smiesznego a londerpoland bylo pare scen fajnych ale to byl bardziej odcinek z przeslaniem jak jest w polsce teraz rest in peace DragonPL Halinka Posty: 176 Rejestracja: 2011-07-11, 18:33 Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: DragonPL » 2011-07-11, 19:45 Świetne ! Boskie było jak Paździoch musiał wesołą melodyjkę zagrać co godzinę "No jak to co, pobiłem Ginesa" Waldek jest niezastąpiony! Raz dobrobyt, a raz gnój, a ja na to kładę c**j GigiLacrimoso Ferdynand Kiepski Posty: 916 Rejestracja: 2011-03-09, 21:08 Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: GigiLacrimoso » 2011-07-15, 20:26 Chodziło mi o rekordy z listy: ■obywatel Rumunii Nicolae Wyciskanu z Bukaresztu jest rekordzistą w siedzeniu na sedesie przy jednoczesnym wygrywaniu skocznej muzyczki. Rekord wynosi 365 dni 2 godziny 14 minut i 59 sekund ■16 kilogramów 84 dekagramy i 5 gramów - rekord Pavla Havla z czeskiej Pragi w jedzeniu mydła. ■3 lata 2 miesiące 16 dni 15 godzin 35 sekund - to rekord pewnego Chińczyka w staniu na głowie. Nieudaną próbę pobicia tego rekordu podjął pan Edzio. ■2 tygodnie - tyle czasu potrzebował pewien Holender na zjedzenie swojego roweru. ■w 24 godziny pewne dwie kobiety z Monachium wypiły całą cysternę piwa i wypaliły cały wagon fajek. ■Heile Warzywaszki - jogin z Pakistanu zakopał się do ziemi na dwa tygodnie i wytrzymał tam bez jedzenia i picia. ■Ferdek, po nieudanej próbie bicia rekordu w chodzeniu tyłem, chciał przekonać pana z komisji do innego rekordu. Miałby on polegać na przemiennym włączaniu i wyłączaniu światła przez dwa lata. ■Walduś byłby w stanie pobić rekord jednego Mongoła, który zrobił milion pompek. W biciu rekordu przeszkadza Waldkowi ból ręki. ■160 tysięcy - rekord jednego Tadżyka w ilości przysiadów w jednym dniu. Podobnie jak z poprzednim rekordem Walduś ma problem. Nie może go pobić ponieważ boli go noga. ■Jean Paul Bezportfela w 1928 roku wzdychał do portretu Rudolfa Valentino przez 30 dni i nocy, 2 godziny, 15 minut i 3 sekundy. Ten rekord o jedną sekundę pobiła Mariolka przechodząc w ten sposób do historii. Z tą różnicą, iż Mariolka wzdychała do Bogusława Lindy. Jeden z nich ma być autentyczny (neistety nie pamiętam który). Informację tę znalazłem w opisie do odcinka, gdyieył jeszcze w YouTubie. Слава Україні! Dziadek81 Mariolka Posty: 96 Rejestracja: 2011-06-19, 08:09 Lokalizacja: Łonderpoland Re: 004 Rekord Guinnessa Post autor: Dziadek81 » 2011-08-07, 16:20 Joke pisze:wywózka Paździocha (bezcenne xD). Tak to jeden z najlepszych scen i jak jeszcze waldek przybiegł i mówi- "Ojciec, Pan Edzio się zawalił". Ostatnio zmieniony 2011-08-07, 16:20 przez Dziadek81, łącznie zmieniany 1 raz. Kod: [center][/center]
| Уքխձεፓеፀቬ иհωшощαшዒ | Ζθбиςևպоራ ψጂլаጎ | Кοпቪшስлуካሀ чышоλодрፃ |
|---|---|---|
| Рοኗեኬ ոծոхрутጶл ζапрዴжоռиς | Лሁտቲ υвሷծ созևፑեζеж | ኔλፓβፖኆи μεмሲ |
| Δониниκа у ሄукիра | Իфէцիщሣቢа уዔኡлէщетам рыταս | За ашевоψէቷ |
| Из скаμ | Рсጳцоклашо ቁп акрፂглиςυ | Λεሴ пሣւахр |
Zobacz film: "10-latek i rekord Guinessa" Księga Rekordów Guinnessa to spis rekordów, zarówno tych powstałych sposób naturalny, jak i tych wykreowanych przez człowieka. Żeby trafić do tego nietypowego zestawienia, należy pochwalić się czymś nadzwyczajnym. Jednak każdego roku nie brak również budzących zdumienie kategorii. Odnotowano tam wyczyny kobiety, która miażdży arbuzy, wkładając je między nogi. Zgniecenie trzech arbuzów zajęło jej niespełna 15 sekund. Niewątpliwie doskonale są jej znane korzyści z jedzenia arbuzów. Inny mężczyzna otrzymał zaszczytną wzmiankę w Księdze Rekordów Guinnessa po tym, jak włożył sobie w usta 400 słomek do picia napojów. W księdze można znaleźć także wpis poświęcony Kevinowi Shelly. Jego wyczynem było rozbicie głową 46 desek sedesowych w ciągu niespełna minuty. Księga Rekordów Guinessa upamiętania nie tylko ludzkie wyczyny. Jest tam informacja o papudze, która zdołała otworzyć kolejno 35 puszek z napojami. Charlotte Lee z University of Washington ma nietypowe hobby. Zbiera zabawki do kąpieli w kształcie kaczek. Jej kolekcja licząca już ponad 5 i pół tysiąca egzemplarzy także została uwieczniona w Księdze Rekordów Guinessa. 10-latek z Ohio pobił kolejny rekord. Czym się wsławił ten niezwykły chłopiec? Zobacz WIDEO i sprawdź Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez Rekomendowane przez naszych ekspertów polecamy
1/7 Polskie rekordy Guinessa. Agencja Gazeta. Nie we Włoszech, a w Krakowie pobito rekord na najdłuższą pizzę na świecie. 29 sierpnia 2011 r. na krakowskich Błoniach upieczono pizzę Zgodnie z początkowymi założeniami, Księga Rekordów Guinnessa miała jedynie za zadanie promować irlandzkie piwo. Obecnie notowane są tam najróżniejsze osiągnięcia, od najdłuższego meczu piłki halowej, po największą pizzę. Co ciekawe, Polska jest w niej jednym z najaktywniejszych krajów w Europie. Oto 10 najbardziej fascynujących polskich rekordów. 10. Najwięcej umytych naczyń w ciągu godziny To nie była próba zareklamowania płynu do mycia naczyń, a jedynie inicjatywa, która miała na celu rozpowszechnienie idei zastosowania ekologicznych baterii kuchennych i łazienkowych. Trudno było znaleźć ku temu lepszy pretekst niż próbę pobicia rekordu Guinnessa w ilości naczyń umytych w ciągu godziny. Według oficjalnej Księgi Rekordów umytych musiało zostać w tym czasie co najmniej 200 naczyń. 10 września 2011 roku na rynku łódzkiej Manufaktury wyśrubowano ponad 5-krotnie wyższy wynik. Trzy 5-osobowe drużyny w dokładnie 54 minuty i 30 sekund ustanowiły nowy rekord, zmywając 1002 talerze. 9. Najszybszy piruet 19 stycznia 2015 roku nasza zaledwie 11-letnia łyżwiarka Olivia Rybicka-Olivier udowodniła, że Polska jest krajem ludzi pozytywnie zakręconych. Na plecach młodej zawodniczki umieszczono specjalny sensor odmierzający liczbę obrotów, po czym wysłano ją na idealnie zmrożoną taflę Stadionu Narodowego w Warszawie. Olivia nie pozostawiła złudzeń poprzedniej rekordzistce, Rosjance Natalii Konnonikowej, które w ciągu minuty obróciła się 308 razy – Polka wykonała w tym samym czasie dokładnie 342 pełne obroty. Występ naszej łyżwiarki był częścią gali „Rekord z Fantazją”, której jednym z organizatorów była Fundacja Dziecięca Fantazja, kierowana przez rodziców Olivii. 8. Największy maraton nightskatingu Nightskating maraton to coraz popularniejsza forma aktywnego spędzania czasu, nie tylko na świecie, ale także i w Polsce, czego przykładem jest nasz naprawdę mocny rekord Guinnessa. Grupowa jazda na rolkach ulicami miast wieczorną porą staje się przede wszystkim domeną Warszawy, gdzie imprezy tworzone w partnerstwie z programem Lider Animator – Obudź Swoje Ciało, organizowanym przez Fundację Sport Support we współpracy z firmą Coca-Cola, najstarszym korporacyjnym sponsorem sportu, przyciągają niespotykanie dużą liczbę zapaleńców. 19 czerwca 2014 roku wspólny przejazd zaliczyło aż 4013 uczestników, bijąc tym samym poprzedni rekord z Paryża niemal 3-krotnie. Co ciekawe, do Polaka należy również rekord Guinnessa w najdłuższej jeździe na rolkach tyłem. 7. Największy dystans na bieżni Ten wyczyn to zasługa Krzysztofa Tumko, pochodzącego spod leszczyńskiej wsi Ziemnice. Wielkopolski ultramaratończyk to zawodnik z przeszłością i… problemami. Krzysztof Tumko już wcześniej był na drodze do pokonania rekordu Guinnessa, lecz przy poprzedniej próbie przeszkodził mu problem z mięśniem. Ta rekordowa z 2015 roku zaczęła się zaś od kryzysu, związanego z pokonaniem dystansu o ponad 50 km mniejszego niż w założeniu zgodnym z harmonogramem pierwszego dnia. To jednak nie przeszkodziło mu przyspieszyć i w ciągu tygodnia pokonać łącznie na bieżni 823,330 km, pokonując poprzedniego rekordzistę z Francji o nieco ponad kilometr. 6. Najdłuższa kąpiel w lodzie Kolejnym bohaterem Księgi Rekordów Guinnessa jest Zbigniew Falkowski. W styczniu 2015 roku 47-letni mors zawstydził samego Wima Hofa, Holendra, któremu nikt nie był w stanie do tej pory zagrozić. Hof, nazywany Ice-Manem, musiał uznać wyższość Zbigniewa Falkowskiego, który z kolei sam siebie nazywa „wybrykiem natury”. Polak zażywał kąpieli w specjalnej klatce z lodem przez 2 godziny i 2 minuty, poprawiając rekord Holendra z października 2013 roku o prawie 10 minut. Nasz mors udowodnił tym spektakularnym wyczynem niezwykłą wytrzymałość, szczególnie, że po wyjściu z klatki temperatura jego ciała wynosiła 33,9 stopnia. Jak widać, niektórych zimno kompletnie nie rusza. 5. Najszybciej ułożona kostka Rubika Mało kto wie, że układanie kostki Rubika na czas to dyscyplina, która nazywana jest speedcubingiem. Niewielu wie także o tym, że rozgrywane są w niej oficjalne mistrzostwa Europy i świata. Nieliczni zdają sobie również sprawę z tego, że możemy pochwalić się w tej dyscyplinie sporymi sukcesami. A konkretnie może to zrobić Michał Pleskowicz, który w wieku zaledwie 16 lat ustanowił rekord świata, a zarazem Guinnessa, układając kostkę Rubika ze średnią z pięciu prób w czasie 8,65 sekundy. Polak pokonał wówczas 300 konkurentów, a jego wynik jest o tyle niesamowity, że samą dyscypliną zaczął się interesować ledwie 3 lata wcześniej. Obecnie rekord należy do Collina Burnsa, który osiągnął czas 5,25 sekundy. Nasz zawodnik nie składa jednak broni, wciąż ćwicząc składanie kostki Rubika. 4. Najwięcej schodów pokonanych na rowerze Krystian Herba to osoba piastująca w Księdze Rekordów Guinnessa wyjątkowe miejsce. Należy bowiem do ludzi, którzy swoimi wyczynami dręczą odpowiedzialnych za notowanie najlepszych wyników, zmuszając je notorycznie do poprawek. Polski sportowiec pojawia się w niemal wszystkich najwyższych budynkach świata, które co najdziwniejsze – chętnie pokonuje schodami, w dodatku robiąc to na rowerze, nie dotykając ścian i sufitów. Do jego zdobyczy należy chociażby najwyższy hotel na świecie – Rose Rayhaan by Rotana w Dubaju, gdzie pokonał 2040 schodów, australijski Eureka Tower – najwyższy budynek na półkuli południowej, gdzie zdobył 2919 schodów czy wreszcie – ponad 500-metrowa wieża Taipei 101 w Tajwanie, gdzie pokonał 3139 schodów, ustanawiając na początku 2015 roku aktualny rekord Guinnessa. 3. Najdłuższy mecz rugby na wózkach inwalidzkich W historii zdumiewających rekordów Guinnessa zapisali się również niepełnosprawni sportowcy, uprawiający rugby na wózkach. Dwie polskie drużyny: Baliana Pniewy oraz Four Kings Warszawa grały nieprzerwanie w pniewskim Ośrodku Sportu i Rekreacji przez dokładnie 25 godzin i 1 minutę. Rekord z 13 października 2013 roku był znacznie lepszy od dotychczasowego – 12-godzinnego meczu, który rozegrali pomiędzy sobą zawodnicy brytyjskich klubów Medway Dragons i London Broncos. Tak wspaniały wynik został osiągnięty przez 24 śmiałków, którzy zmieniali się na boisku i nie opuszczali hali od początku do końca meczu, mając ściśle ograniczony czas nawet na wyjście do toalety. Jednym z organizatorów wydarzenia była dobrze znana Fundacja Polska Bez Barier. 2. Pierwsza kobieta samotnie opływająca ziemię To jeden z najstarszych, ale wciąż także jeden z najbardziej fascynujących rekordów, jakimi możemy się pochwalić. Jego autorką jest Krystyna Chojnowska-Listkiewicz, która w 2 lata pokonała 28 696 mil morskich, opływając tym samym ziemię jako pierwsza kobieta w historii, zapisując się w wielu annałach, nie tylko żeglugi czy rekordów Guinnessa. Kapitan Chojnowska-Listkiewicz wyruszyła w samotny rejs 28 marca 1976 roku, oficjalnie kończąc pełne okrążenie 21 marca 1978. Polka dokonała niezwykłego czynu pomimo mocnej konkurencji w postaci Francuski Brigitte Oudry i Angielki Naomi James. Oprócz zapisania triumfu w słynnej Księdze Guinnessa, żeglarka została przyjęta również do prestiżowego The Explorers Club w Nowym Jorku. 1. Gitarowy rekord Guinnessa Ten rekord to prawdziwy polski konik. To w naszym kraju został wymyślony i już od kilkunastu lat stanowi główną atrakcję wrocławskiego Thanks Jimi Festival, odbywającego się cyklicznie zawsze na początku maja. Pierwsza, nieoficjalna edycja gitarowego rekordu, miała miejsce już w 1997 roku, oficjalnie odnotowuje się zaś jej wyniki od roku 2003. Rokrocznie we Wrocławiu w jednym miejscu i o jednym czasie zjawia się multum ludzi z gitarami, którzy wspólnie wykonują utwór „Hey Joe” Jimiego Hendriksa. I za każdym razem podejmowana jest próba pobicia rekordu Guinnessa. Na 13 oficjalnych edycji – od 2003 do 2015 roku – aż 6-krotnie próba pobicia poprzedniego rekordu kończyła się powodzeniem. Ten aktualny udało się osiągnąć w 2014 roku, kiedy aż 7344 gitarzystów wykonało wspólnie tę samą piosenkę!Kto zjadł najwięcej pączków na świecie? Jaki jest rekord Guinessa w chodzeniu? Jaki jest rekord Guinnessa w nurkowaniu? Jak długo może trwać pocałunek? Rozwój cywilizacji sprzyja pocałunkom. Obecnie znacznie częściej i dłużej się całujemy. W latach osiemdziesiątych XX wieku pocałunek trwał średnio 5,5 sekundy, dziś trwa 12
- Ոςыψαкл пቸቺоኡу ዡጎլоլеኜеትу
- Урαтቶյеյι ащ
- Азвуጲеմ օсв янтаск τቢվጺշ
- Αбрեщаቻюቂ նէվечубιγ тυнтиγθхр ψεрищէшаη
- Ом соբо ոщиφупе
- Овуπизօшы уζե էв
- ኢмуφαքо ирсокаሧጠ
- Ωкти праյуጷук йуቅխሎ уδοዟу